Kac Klub

Opis forum

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2011-11-24 21:37:45

 kac2

Administrator

Skąd: DG
Zarejestrowany: 2011-11-21
Posty: 31
Punktów :   

Blog/Vlog

Tu zamieszczamy dany dzień, który był dla nas wyjątkowo zryty....Zapraszam.

Offline

 

#2 2011-11-24 21:54:44

 kac2

Administrator

Skąd: DG
Zarejestrowany: 2011-11-21
Posty: 31
Punktów :   

Re: Blog/Vlog

24.11.11
Czwartek...

Budzę się...Jak to kur...Zwykle bywa - za wcześnie. Zajebiście. Do szkoły mam na 8:45 ale ja i mój fart, który mi towarzyszy jak mózg Dodzie, obudziłem się o 7:00...Tak, świetnie. Pieprząc to - próbuje spać dalej. Oczywiście mnie - jak to mnie, nie wychodzi...Więc czekam aż nadejdzie wspomniana godzina...Ósma.
Gdy już nadchodzi, wstaje szybko niczym ślimak i przyciśnięty pęcherzem, lecę do kibla. Później po oddaniu porannego moczu myję ryj...Też muszę. Ubieram się. I o to tak wychodzę do szkoły. Tam zaś nie może być tak, że nie spotka mnie coś zajebiście pechowego, o nie, tak nie będzie nigdy. Jak to na start - ostro 2 J. Polskie. Co KUR.. ?! Dobra...Wyniki dyktanda i testu z lektury looz... 3 i 4... Spoko, jakoś zleciały. Potem zaś przyszedł do mnie pech, który nie opuści mnie bo po konewkę... Niemiecki, test. Nauczycielka coś krzyczy, że mam iść do biblioteki po jakąś panią...Dobra idę, przepychając się poprzez Debili, małpy i inne stworzenia nie nadające się do opisanego miejsca. Wchodzę do biblioteki ze zdziwieniem, że jeszcze żyję, patrzę - Tylko jedna. Dobra, biorę to co stoi, zaprowadzam do klasy. Nauczycielki, no, jak to Baby, dyskutują, a ja idę do ławki. Wszyscy się na mnie gapią jak na idiotę, którym też jestem. No, ale nie większym od niektórych. Potem zaś dumny, że testu nie było, spotyka mnie Przyroda! Wow...Test...Hm...KUR... JAP...W CH...Ufff..Napisałem co się dało, poleciałem dalej. WF...Siatkówka...No tu już kur... nie można być debilem. Ale oczywiście moja klasa musiała się popisać umiejętnościami w odbijaniu piłki....Grali tak jakby dopiero się dowiedzieli, że siatkówka w ogóle istnieje...Ciesząc się, że jeszcze jedna lekcja, przypomniałem sobie, że tą lekcją jest Wyrównawcze z Matematyki...Świetnie, lepiej być nie mogło!!! Ok, jakoś wyżyłem. W domu odrobiłem ledwo lekcje...Jak na razie tyle...Nie wiem co będzie jutro, czy za parę dni...Sram na to...
Kac'U

Offline

 

#3 2011-11-25 15:00:49

 kac2

Administrator

Skąd: DG
Zarejestrowany: 2011-11-21
Posty: 31
Punktów :   

Re: Blog/Vlog

25.11.11

Piątek...

Zaś ten dzień w którym kończymy pięciodniową harówkę w szkole. Dziś akurat, od tak obudziłem się za 25 ósma...Po prostu...Świetnie. Więc zerwałem się z łóżka, ubrałem się umyłem i tak jakby ktoś rodził, biegłem do szkoły. Po drodze oczywiście musiałem się zastanowić co dziś może mnie czekać. Otóż przypomniałem sobie, iż dziś jest test z Angielskiego, którego zawalić nie mogę, bo został bym uwalony po jaja... Załamany wymyśliłem, że pójdę na żywioł, a poza tym, Angielski jest na 4 lekcji, srać to. Muzyka jako pierwsza. Pani coś gada, ja nie słucham bo po co. Klasa oczywiście musi ale to MUSI zachowywać się jak w zerówce...Co poradzić...Następnie, Historia, tu już nic nie mówię, bo się porzygam. Religia jest okropna, szczególnie gdy każdy jest Dyskryminowany przez Nauczycielkę. I o tak! Nadchodzi kochany przeze mnie sprawdzian z Angielskiego! No tak! Ok, dostaje go. Gdy już napisałem co mi tylko móżdżek przyniósł na myśl, oddałem test. Maks. Ilość punktów. Gdy już byłem dumny iż nie jestem jeszcze skończonym idiotą, nadszedł Polski, potem Matematyka, na której były tortury...Szkoda Gadać...Ale najważniejsze, że dziś piątek...No nie ?

Kac'U

Offline

 

#4 2011-12-20 22:01:19

 kac2

Administrator

Skąd: DG
Zarejestrowany: 2011-11-21
Posty: 31
Punktów :   

Re: Blog/Vlog

20.12.11

Wtorek

Za 4 dni Wigilia, śnieg, świąteczny nastrój, wszyscy spokojni, mili, ciepli, wolne od szkoły...Ta akurat...Jako iż już wiecie co czytacie, dzisiejszy dzień  - był do Ekhm... Tak, jest Grudzień moi mili, bez śniegu, świetnie. Dzisiejszy dzień teeeż taki był, a jak. Rano wstałem! Cóż na wyczyn! (No, w moim wypadku rekord!). Po prostu nie mogłem się doczekać szkoły. Wszedłem, jak by nigdy nic, szatniarka chciała mnie zabić swoimi ślepiami, albo to był Bazyliszek... ????, nie ważne. Poszedłem na górę, rozmyślając nad pierwszą lekcją. Co ja to mam ? Aha...Już wiem, czyli moje życie nie ma sensu...Matma. Taak, chociaż nie wiem ile bym czasu na niej spędził - Zawsze, ale to zaaawsze jestem zmęczony. Reszta była dość spokojna, ale męcząca, tym bardziej, że siedzę w 1 ławce pod ścianą, no naprawdę - miejsce do ściągawek doskonałe...Poleca Iza Małysz. Jeżeli chodzi o przerwę - Też nie lubię, za dużo małp. Wolę iść do czytelni z kimś pogadać, choć rzadko, ale i tam się dopchnie jakaś bestia z zewnątrz...Ehh...A może jutro będzie lepiej, nie ?
Kac'U

Offline

 

#5 2012-10-23 21:51:16

 kac2

Administrator

Skąd: DG
Zarejestrowany: 2011-11-21
Posty: 31
Punktów :   

Re: Blog/Vlog

23.10.2012

Wtorek

O tak...Już prawie rok...Rok zajebanego nic nie robienia i zapomnienia o tym "Czymś", forum, chuj wie...Otóż tak, wróciłem, o to ja, wielki i nie zastąpiony, ale jakże żałosny ja...Od września uświadomiłem sobie, że jednak to co przeżyłem będąc w podstawówce to lekkie sranko przed śniadankiem, bo otóż to co codziennie dzieje się w Gimnazjum do którego chodzę, nie widział nawet pierdolony Hogwart...Dziś - zwykły, szary, ponury jesienny dzień. Zalety widzę już rano ! Jedną...To, że miałem na drugą lekcję. Taaak, to rarytas, te 50 dodatkowego opierdalingu, ale nie, oczywiście musiało się zjebać, bo coś mnie po prostu obudziło ! Taaak, to nie była godzina 8:00! To była 6:50, kurwa mać ! Normalny człowiek już by się po prostu powiesił, ale nie, ja jestem inny, leżę dalej...Potem wstaję, szybko myję dupę i czołgam się do Zoo, jakim jest moja Gimbaza... Oczywiście z moim fartem dostałem - 10, ale to mnie zbytnio nie ruszyło...W końcu nadszedł czas na WF, gdzie swobodnie mogłem się wyżyć napierdalając kijem Hokejowym każdego, kto biegł do mnie z piłką...Tak...PIŁKĄ, NIE KRĄŻKIEM...Dowiedziałem się, że jeszcze w sobotę mam iść do szkoły...Hmm...Przypadkiem chyba wstanę o 12...Jutro znowu to samo..
Kac'U

Offline

 

#6 2012-10-26 20:33:10

 kac2

Administrator

Skąd: DG
Zarejestrowany: 2011-11-21
Posty: 31
Punktów :   

Re: Blog/Vlog

26.10.2012

Piątek

Tak, jeżeli już zaczynam tu swoje wypociny, to znaczy, że jest kurwa źle. Dziś jest piątek..Powinienem skakać jak pojebany i cieszyć się, że przeżyłem kolejne 5 dni z Mini Zoo. Otóż kurwa nie. Jak zwykle wszystko się jebie zawsze w odpowiednim momencie, zawsze. Nie dość, że wszyscy jebią mi w głowie, to jeszcze jutro mam iść do szkoły ! TAK KURWA, W PIERDOLONĄ SOBOTĘ! Chodzę do Gimnazjum i narzekam, dlaczego ? Codziennie patrzę na szare ściany tego stolca i zastanawiam się kiedy to po prostu pierdolnie na Amen. Z moim fartem na pewno nigdy...
Kac'U

Offline

 

#7 2012-11-04 19:15:55

 kac2

Administrator

Skąd: DG
Zarejestrowany: 2011-11-21
Posty: 31
Punktów :   

Re: Blog/Vlog

4.11.12

Niedziela

No tak zjebanie jeszcze nigdy kurwa nie było..Nie dość, że kurwa jutro jest pierdolony poniedziałek, to jeszcze mi nie wychodzi w życiu prywatnym...Jeszcze pizga, dokucza mi pierdolona chandra i muszę się uczyć pierdolonego wierszyka, ale chuj, co mnie nie zabije, to mnie kurwa wzmocni...

Kac'U

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.f.pun.pl www.devilsasg.pun.pl www.dkw.pun.pl www.klanman.pun.pl www.szkolarpgmakeraxp.pun.pl